Pani się dostało


Przedszkole już pożegnane, ale nie mogliśmy oczywiście zostawić julkowej Pani z pustymi rękoma. Wypadało, oj, naprawdę wypadało podziękować za to, że musiała użerać się z małym Paskudulkiem, zdzierać gardło na krzyki, potem patrzeć w piękne oczęta, słuchać słodkich przeprosin, tylko po to, by po kilku sekundach znów zostać zmuszoną do krzyku. Wypadało podziękować za zaszczepienie zainteresowań i cierpliwość w słuchaniu o kolejnych wymyślonych przez Jula rodzajach zombiaków, albo niekonwencjonalnych sposobach Smerfów na pozbycie się Gargamela (nigdy na odwrót!). Oj, tak, trzeba było podziękować.
I dlatego powstało to pudełeczko.


W słodko - szarych barwach. Takiej kolorystyki na pudełeczku jeszcze nie miałam :)











Cóż, mam nadzieję, że Pani się spodobało :)

Ina

3 komentarze:

  1. Na pewno sie spodoba a na pewno ucieszy..taki podarunek własnoręcznie zrobiony cenniejszy od wszystkiego!!!
    Super wakacji życzę:):

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne pudełeczko - podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger