Ale można zawsze zatrzymać coś "na szczęście", prawda?
Mały domek, w którym zamieszkała czterolistna koniczynka. Na szczęście. Więc może szczęście zamieszka u mnie?
Domek z pudełka po zapałkach. Mała Architektura inspirowana Craft Artwork.
Do tego kapsel po butelce, koniczynka z papieru ozdobiona koralikami. A tło? Kuleczki ze skrawków ręczników papierowych pomalowane farbkami. I motyl na dachu.
A że koniczynka, to i na antypechowe wyzwanie na 123...
A to pudełeczko z zewnątrz.
Fantastyczny pomysł z tymi kuleczkami!!! :) Przypominają mi się czasy szkolne, kiedy na plastyce robiliśmy kulkowe wyklejanki z krepiny :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł! Dziękuję za udział w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńza to szczęście zapraszam do mnie po wyróżnienie
OdpowiedzUsuń