Gdy dopadnie nas proza...

A to cuś na scrapki-wyzwaniowo, na TO wyzwanie. 

Jaka książka? Ulisses. Tak, wiem, wstyd, żeby polonistka tego nie przeczytała. Ale rozmiary mnie przerażają. Ale może kiedyś.
A tekst? Z monologu Molly. 
I ten struuuuuumień świadomości.





I ta pustka, i ta próżnia, i ja.

„(…) bo patrzyłam na zegar jak jakieś niemowlę które miałam przy sobie chcą wszystko brać w usta ci mężczyźni to cała przyjemność jaką mają z kobiety czuję jego
usta (…)”


2 komentarze:

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger