Na blogu Scrapgansterek pojawiło się wyzwanie Wyłączamy Myślenie. Od razu stwierdziłam, że to coś dla mnie. Szczególnie na dziś. Bo dziś głowę do myślenia miałam nietęgą.
Jak powstała praca?
Najpierw warstwa żółtej farby. Bo tak rzadko maluję na żółto. Później stwierdziłam, że dodam jeszcze inny odcień żółci, a poza tym pomarańcz i zieleń. Będzie weselej. Jakby tego było mało, na papier wylałam (najpierw przypadkiem, a później juz specjalnie) wodę po farbkach. Efekt wyszedł zabawny. Do tego chlapnięcia czarnym tuszem i masa mazajów klejem magicznym. Trochę ktopek bodro i niebieskich - otako. I napis:
JESTEM
kolorem zapomnianym w tęczy
snem
wiatrem
pustką
Dobranoc
Na koniec umaniłam jeszcze sobie motyla. Bo ostanio motyle daję wszędzie, czy pasują, czy nie.
Taki spontan trochę wyszedł. No ale miało być bez myślenia. No to jest. Kolejna strona artżurnalowa.
Jakby tego było mało, praca porusza temayczny problem "Jestem". Leci więc do Craftowego Ogródka.
Ale super, tak magicznie i nastrojowo wyszło... :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu!
OdpowiedzUsuńSliczne te chlapania! Dziękuje za udział w wyzwaniu Craftowego Ogródka!
OdpowiedzUsuńMyślenie nie boli, ale... czasem ogranicza, paraliżuje, włącza nam blokady, bo "co będzie, jeśli się nie uda?". Czasem warto odsunąć je na dalszy plan i dać się ponieść emocjom. Fantastyczne mazaje wyszły. I te kolory! Uwielbiam.
OdpowiedzUsuńAle świetnie! Piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu.
Super! :)) Bardzo fajna interpretacja i kolorki :) Zapraszam częściej do Craftowego Ogródka i dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńAle super! Widać, że nieźle się przy tym bawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w wyzwaniu Scrapgangu!
podoba mi się Twój wpis, dziękuje z udział w wyzwaniu Craftowego Ogródka :)
OdpowiedzUsuńFajnie tak poeksperymentować, efekt potrafi później super pozytywnie zaskoczyć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! DT Scrapgangu