Kolejny temat dnia na blogu Uli to szczegół.
Co jest u mnie szczegółem?
Nie mogłam się powstrzymać. Szczegół to kolczyk. Ale nie taki normalny.
Mój. Ręcznie robiony. Z papieru. Fioletowo zielony motylek ;)
Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcie wrzucić. Pierwsze wyszło bardziej poważnie i klasycznie. Drugie ciut hipi ;) No to lecą dwa.
Miłego dnia!
Skoro recznie robione, to bez watpienia zasluguja na uznanie :) Emigra
OdpowiedzUsuńAch, szkoda, ze tak słabo widać, bo jestem ciekawa, jak on wygląda.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze tak słabo widać, ale z tego co widać robiony techniką quillingu. Mam w tym stylu broszkę :) napewno piękne
OdpowiedzUsuń!