Gotowi na garść pozytywnych myśli z ubiegłego tygodnia?
- Jestem córką stolarza i mam to we krwi!
- Rolki są dobre na wszystko - nawet, jeżeli się nie umie na nich jeździć.
- Mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił - Mickiewicz to wymyślił, więc nie ma co się dziwić, że nie sprawdza się przy malowaniu kuchni.
Poza tym, mam dla Was zagadkę.
Co to jest: chodzi z lewa na prawo, z prawa na lewo chwiejnym, posuwistym krokiem, a nie ma alkoholu we krwi. W środku nocy macha rękoma jak sroka, próbująca się nauczyć latać, chociaż skrzydeł nie posiada. Śmieje się jak do sera, chociaż nic nie brała i w zasadzie do śmiechu być nie powinno.
Już wiecie? Mam nadzieję ;P
To jeszcze kilka różniastych zdjęć.
Naprawdę lubię te ujęcie ;)
Kilka z "kociej" sesji.
Jak kocia sesja to i kocia mama!
Z nocnego spaceru.
I kolańskie wariacje ;)
Tyle na dziś! ;)
Śliczna ta kicia. A Ty jakie masz świetne te włosy. :)
OdpowiedzUsuńhttp://substancja-dajaca-zycie.blogspot.com/
Rozwiązanie zagadki: szalony rolkarz (Ina czy Julek?)
OdpowiedzUsuńCo wygrałam?
Michę makaronu ze szpinakiem :) skonsumuję w październiku.
Ale w grę wchodzi tylko odbió osobisty ;)
UsuńToż raczej Ina, nie Julek, przeca on w srodku nocynie jeźzi (jeszcze).
PS. Myślałam, że zachwycą Cię Mateczkowo-Julkowe akrobacje. Takie widoki dopiero przed Tobą ;)
Kto wie, moze odbiorę osobiście w październiku, tak jak była mowa, jeśli tylko lekarz zezewoli na lot. I jak coś to powiedziałam że nie odpuszczę i na wschód także zawitamy :)))
OdpowiedzUsuńboska kicia!!!:)))
OdpowiedzUsuń