Spónione pozytywy

Przepraszam, za opóźnienie. Jak zwykle - sporo się po drodze nazbierało. Miałam cichą nadzeję, że się Wam czymś pochwalę, aole chyba jest jeszcze za wcześnie. Ale, ale...
Gotowi na garść pozytywnych myśli z ubiegłego tygodnia?
  • Jestem córką stolarza i mam to we krwi!
  • Rolki są dobre na wszystko - nawet, jeżeli się nie umie na nich jeździć.
  • Mierz siły na zamiary, nie zamiar podług sił - Mickiewicz to wymyślił, więc nie ma co się dziwić, że nie sprawdza się przy malowaniu kuchni.
Poza tym, mam dla Was zagadkę.

Co to jest: chodzi z lewa na prawo, z prawa na lewo chwiejnym, posuwistym krokiem, a nie ma alkoholu we krwi. W środku nocy macha rękoma jak sroka, próbująca się nauczyć latać, chociaż skrzydeł nie posiada. Śmieje się jak do sera, chociaż nic nie brała i w zasadzie do śmiechu być nie powinno.

Już wiecie? Mam nadzieję ;P

To jeszcze kilka różniastych zdjęć.


Naprawdę lubię te ujęcie ;)


Kilka z "kociej" sesji.



Jak kocia sesja to i kocia mama!


Z nocnego spaceru.


I kolańskie wariacje ;)

Tyle na dziś! ;)

5 komentarzy:

  1. Śliczna ta kicia. A Ty jakie masz świetne te włosy. :)
    http://substancja-dajaca-zycie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozwiązanie zagadki: szalony rolkarz (Ina czy Julek?)
    Co wygrałam?
    Michę makaronu ze szpinakiem :) skonsumuję w październiku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale w grę wchodzi tylko odbió osobisty ;)
      Toż raczej Ina, nie Julek, przeca on w srodku nocynie jeźzi (jeszcze).
      PS. Myślałam, że zachwycą Cię Mateczkowo-Julkowe akrobacje. Takie widoki dopiero przed Tobą ;)

      Usuń
  3. Kto wie, moze odbiorę osobiście w październiku, tak jak była mowa, jeśli tylko lekarz zezewoli na lot. I jak coś to powiedziałam że nie odpuszczę i na wschód także zawitamy :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger