Wspomnieniowo wiosennie

A dziś małe coś.

Przyznaję się bez bicia - w kwestiach kartkowo -rękodzielniczych dopiero raczkuję. Brakuje mi wprawy i wieeelu materiałów. Od jakiegoś czasu pilnie śledzę różne blogi i wiem, że moje prace nie mogą się równać z innymi. Jednak - co mi szkodzi.

Jednym z blogów, które odwiedzam, jest Diabelski Młyn. I na nim właśnie pojawiło się  Diabelskie Wyzwanie, którym się zainteresowałam (szczegóły wyzwania tutaj).Wyzwanie na ozdobę do domu, w której czuć wiosnę. Co Więc zrobiłam?

Ramka na zdjęcia. Wspomnieniowo - wiosenna z żartem polonistycznym w tle. Kokorystyka typowo wiosenna. A zdjęcie? Z obrony ;) Rok temu wywołałam, zaraz po zrobieniu magistra i jakoś nie miałam czasu nic z tym zrobić. Klimat ramki jest więc studyjny. Cytaty ze Słowackiego - mojego ukochanego nie mogło zabraknąć. Kawałek gazety - z której pisałam pracę magisterską. No i głoska bi. Fonetyka się kłania. I głoska, która śniła mi się po nocach (autentycznie!). Więc Let it bi! :)


A ramka już wisi na ścianie. Niedawno miałam malowańsko w domu, więc idealnie pasuje mi kolorystycznie do kuchni.
Bo podzieliłam się domem z synem. Pokój jest Jula, a kuchnia moja;)

Mam nadzieję, że ramka przypadnie wszystkim do gustu.

Do następnego.

Ina