Przybyłam
Zobaczyłam
Wróciłam
Chciałoby się powiedzieć.
Szybki wypad do Wrocławia. Nieco spontaniczny. Ciut na wariata - bo wyjazd w Nowy Rok, po nieprzespanej Sylwestrowej nocy. Powrót - też wesoły. Ale masa wrażeń!
Zdjęć mam sporo. Chciałoby się wrzucić wszystkie od razu, nie ma jednak tak dobrze ;)
Dziś fotki z pierwszego dnia. A w zasadzie nawet z przedpołudniowej części pierwszego dnia.
Wiało ;) Oj tak. Szczególnie na Wzgórzu Partyzantów.
Jedno z moich ulubionych zdjęć tego dnia. Przy pomniku Juliusza Słowackiego ;)
Taaaka mała Ina a taki duży Juliusz.
I zamyślona twarz poety.
Anioł Zagłady - pomnik upamiętniający ofiary Katynia.
I ja pod mieczem Anioła. Muszę przyznać, że jak się stanie bezpośrednio pod nim i spróbuje się popatrzeć w jego twarz (co jest dość trudne z powodu słabego światła), to można się zacząć bać.
I fotoszopowa wariacja widoku na cały Park Słowackiego.
Na dziś tyle, żeby się nie przesycić.
:*
ja się nie przesyciłam ;)
OdpowiedzUsuń:*
PD