Dla leniwych

Gdy kota nie ma, myszy harcują, chciałoby się rzec. Gdy Julka nie ma - też. I chociaż obecnie śpi za ścianą, wróćmy na chwilę do dni, w których nie ma go w domu.
Lenistwo lenistwem, ale napawdę w takich momentach nie chce mi się nic gotować. Bywa nawet, że żyję na samej kawie. Dietę kanapkową opatentowałam już na studiach i czasem też ją stosuję.
Ale nie tylko.
Dla głodnych i leniwych jest jeszcze jedna opcja. Przy okazji - zdrowa.

Pisałam Wam nie raz o kaszach. U mnie na tapecie jest jęczmienna. Przy Julku muszę kombinować, jednak jak jestem sama, mam wolną rękę. Jak można podać taką kaszę?
Przeróżnie. Wszystko zależy od wyobraźni. A oto 2 pomysły:


Kasza jęczmienna ze szpinakiem

Gotujemy napierw pożądaną ilość kaszy. Następnie na rozgrzanej patelni podsmażamy odrobinę posiekanej cebuli, do której dodajemy rozdobiony szpinak. Całość dopawiamy do smaku. Można też dodać troszeczkę mięsa - mielone, kuczak, nawet kiełbasa. Po dodaniu sosu szpinakowego do kaszy, warto całość posypać żółtym serem.



Kasza jęczmienna na słodko
Tym razem coś dla amatorów słodkości. Kaszę w tym wypadku najlepiej ugotować na mleku, bądź mieszance mleka z wodą. Ja do jęczmiennej dodałam jeszcze ciut manny i płatków owsianych. Dodajemy trochę cukru, można także szczyptę cynamonu, imbiru czy kopelkę aromatu cytrynowego. Całość polana jogurtem i posypana płatkami kukuydzianymi.

Prawda, że proste? A poza tym pyszne i zdowe. Tak więc, smacznego!

2 komentarze:

  1. Cześć.

    Zapraszam Cię do kreatora bannerów.
    STWÓRZ SAMA SWÓJ BANNER!
    - http://kreator-bannerow.blogspot.com/

    Pozdrowionka. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasza ze szpinakiem brzmi cudnie- uwielbiam szpinak ;)
    Ale na słodko chyba już mniej do mnie przemawia...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger