Rzadko zdarza mi się, że mam dobry humor i optymistyczne nastawienia do świata i życia. Rzadko zdarza mi się, że wstaję o 6 rano, kiedy mogę pospać dłużej. Rzadko zdarza mi się wiele rzeczy ;) Czekać tylko, kiedy ten czar pryśnie...
Ale póki co, jest dobrze, jest pozytywnie. Nawet, jeśli nie wychodzi mi za bardzo jazda na rolkach czy podczas malowania kuchni pomaluję przede wszystkim siebie. Nie jest źle!
Ubiegłotygodnowy pozytywnik przesunięty w powodu mojego weekendowego wyjazdu - co, gdzie i jak - napiszę, jak będę miała zdjęcia ;)
A póki co...jedna, aczkolwiek jak najbardziej pozytywna myśl z zeszłego tygodnia:
Pozytywnego!
Kiedy malowałam kaloryfery w domu podczas remontu byłam cała upacikana, więc się nie przejmuj. :)
OdpowiedzUsuń