Rzadko zdarza mi się popełniać kartki ślubne. Ostatnio jednak skumulowało się kilka okazji, tak więc kartka okazała się niezbędna.
A oto i ona:
Z niebieską różą - bo czemu nie?
Do tego błękitna mgiełka, guziki, spinacz, kryształek, wstążka no i warstwy rzecz jasna!
Leci na wyzwania:
- Diabelskie z różą na DM
- Zagięty róg na SPS
Śliczna kartka. Dziękuję za udział w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mojego candy:
OdpowiedzUsuńhttp://beatka2041.blogspot.com/2013/09/24-candy.html
Ładna, podoba mi się. Pozdrawki
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Diabelskiego Młyna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam