Beże, brązy i czerwienie

Pisałam coś o ślubnej kumulacji? No to siup, kolejna karteczka z tej okazji. Tym razem w bardziej klasycznych kolorach. Jedynie czerwień jest tą szczptą pieprzu.




Iris, iris pełną parą. Chyba się wkręęęciłam w tę technikę ;) Wstążki, perełki, kwiatki...

Praca według mapki, potraktowanej dość luźno, jak to u mnie bywa, leci na wyzwanie w Namaste.



A w planach mam jeszcze kilka ślubnych ;)


1 komentarz:

  1. no i proszę jakie niekonwencjonalne podejśce do mapki ....... a techniką iris folding kocham od zawsze namietnie SUPER - dziękujemy za udział w wyzwaniu Nasmaste Ki DT

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger