To była Osiecka w zasadzie już po raz trzeci. Pierwszy taki wieczorek przygotowywaliśmy rok temu. I to był mój "debiut" fotograficzny w lokalnej gazecie;p
Niestety nie mam lepszego zdjęcia. Ale wwalili - Inę z zamkniętymi oczyma próbującą "Przyjść do siebie". A co jest w tym wszystkim najlepsze? Że pracowałam kiedyś w tej gazecie ;)
Ale to było rok temu, a teraz? Zrobiono mi analogiczne zdjęcie:
A może po prostu za bardzo się wczułam w swoją interpretację?
Jeszcze kilka fotek z imprezy:
to musiało być przeżycie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOstatnio " zasłuchyję się" tym. Jedna z najpiękniejszych polskich piosenek, ever !
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=0f5hdy5NauM
Wspaniały wieczorek, podziwiam