Pudełko dla Pani Polonistki


Czas temu jakiś, pewna Pani Polonistka postanowiła zmienić swój stan cywilny. Jako, że z tą Panią Polonistką łączą mnie pewne okoliczności (bieganie w środku nocy pod humanik, żeby się wpisać na listy, kserowanie, robienie opracowań, obiadowanie, czy, o zgrozo, mój wieczór panieński), zostałam zaproszona na tę okazję. Dlatego też musiałam zrobić "coś".


A nie chciałam zrobić "zwykłej" kartki. Postawiłam więc na boxa, czyli eksplodujące pudełko. Moje pierwsze! Zawsze bałam się je robić, a tymczasem to nic strasznego. Z zewnątrz wygląda tak:









Ale gdy się zdejmie pokrywkę, wszystkie ściany robią: BABAAAAŚ!


Jest więc tort weselny:


Grafika:


Koperta na.... zawartość ;)


Taki tekst:


I ramka na życzenia. Odręczne, a jakże!





Mam nadzieję, że, jak na pierwsze tego typu pudełko, nie wyszło mi aż tak źle... ;)

Ina

8 komentarzy:

  1. Rzowijasz sój talent coraz bardziej. Miło popatrzeć na nowe cudeńka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem oczarowana pomysłem, a przede wszystkim wykonaniem... Cudo, po prostu cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne!!!! Bardzo mi się podoba :)

    Ale się napracowałaś!

    Ps. Psyt...hehymm ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. To nic strasznego... No nie, jesteś genialna! cudowny boxik bez dwóch zdań. masz w tych pazurkaxh poezję - jęsli juz tak porównać do czegoś związanego z polonistyką :) Miłej nirdzieli

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne kolory bardzo eleganckie wyszło:) super pomysł na tort

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger