Hej;)
Na samym wstępie chciałam się pochwalić, że żurnaluję ;) Nie wiem, co mi z tego wyjdzie, ale ogromnie dużo radości sprawia mi taka twórczość. Już niedługo, mam nadzieję, pokażę Wam, co z tego wynikło, ale tymczasem...
Na blogu Magicznej Kartki trwa Wyzwanie Kolorystyczne. Nie mogłabym więc się nie pokusić ;)
Zmajstrowałam więc karteczkę ślubną.
Kolorki; jak w wyzwaniu: niebieski (no dobra, u mnie bardziej granat, ale wciąż niebieski!), brąz (jasny), biel i zieleń (a właściwie mięta). Do tego trochę kremu, bo nie mogę się bez niego obejść;)
Kwiatki zrobione z... ręczników papierowych;) Przez co są bardzo delikatne, ale chyba źle nie wyglądają, co? Ozdobione niebieskim brokatem. I quillingowa, kremowa róża. Kilka listków i zawijasów. No i falbanka ;)
A do kartki zrobiłam pudełeczko:
Z wykorzystaniem embossingu na zimno. Coś mi się ostatnio tak spodobał;)
Razem prezentuje się to tak:
Ujdzie?
Zgłaszam więc kartkę na wymienione wyżej wyzwanie i dobrej nocki życzę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)