Jest zamówienie, robimy, robmyyy!
A Ina skacze, Ina cieszy się jak małe dziecko, że znalazł się ktoś, kto chciałby kupić kilka jej karteczek
Na pierwszy świateczny rzut więc - iris folding. Lubię tę technikę, bo dzięki niej kartki są "inne" ;) Chociaż, nie powiem, z takim aniołkiem na przykład, musiałam się nadziubdziać...
Ta zielona z bombką leci na wyzwanie do Scrapgangsterek - Bingo. Moja linia: czerwony-brokat-gwiazdka-sznurek-zielony.
I na koniec jeszcze jedna - już nie irisowa. Ale chyba moja ulubiona z tego setu ;)
Czyli niech żyje minimalizm!
Ostatnia karteczka leci na wyzwanie BINGO na blou sklepu Ewa. Wybrałam linią skośną: embossing (na zimno - w kwiatku), stempel (napis), gwiazdka (śnieżynki w tle, cała gwiazda betlejemska).
Reszta się robi ;)
Ina
Faktycznie święta za pasem, trzeba robic listy świątecznych zakupów! Piekne kartelusie, ale musisz się chyba przy nich nadziobać:) ale lubisz to bo to twoja pasja, piekne rzeczy wychodza ci spod paluszków!
OdpowiedzUsuńSą techniki, których nigdy się nie czepię - to właśnie iris, choć bardzo mi się podoba to karą by było to dłubanie....:) ale Ciebie podziwiam - dla mnie naj ta z białym jelonkiem, zapraszam do siebie http://moje-drugie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJuż święta? Trochę za szybko :) Ale karteczki urocze.
OdpowiedzUsuńI co tu rzec :) Po prostu super :) Też bym chciała takie cuda robić. Może kiedyś....
OdpowiedzUsuńMnie urzekł ten aniołek, bo sądząc po skrzydłach wygląda na oczytanego.
OdpowiedzUsuńJeszcze o Świętach nie myślę i nie chcę myśleć
OdpowiedzUsuńAle kartki naprawdę urocze :)
Wow piekny pies :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kartki, takie nietuzinkowe :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Scrapgangu :)