Na ART Grupie tym razem łańcuszek. Czyli przygotowujemy pracę na temat wymyślony przez siebie i swoją parę. Moja para - Agata - zaproponowała "Magię Świąt". Początkowo nie wiedziałam jak to ugryźć, ale w końcu się udało:
Swoją drogą, rok temu czekałam, ale moje paskudne kotki nie chciały ze mną porozmawiać. Może tym razem się uda?
A mój temat to...
Mrozi ;)
Bo czyż jest lepszy, wspanialszy malarz niż mróz?
;)
Ina
W moim rodzinnym domu jest taki nieogrzewany ganek. Tam to dopiero mróz potrafi na oknach cuda wymalować:)
OdpowiedzUsuńZawsze się zachwycałam takimi cudeńkami na szybach. Albo bielą na drzewach. Naturalne piękno ;)
UsuńMalujemy :)
OdpowiedzUsuńP.S.
Kot, do tego czarny i święta? Brr :)))
Oczywiście, a czemóżby nie?
UsuńPrzewrotnam taka ;)
Koty bosssskie!!!! Mróz niesamowity!!!!!
OdpowiedzUsuńU mnie mróz to był rano, gdy musiałem 10 minut odmrażać szyby fury. A teraz w ciepełku w domeczku:-)
OdpowiedzUsuńMoże w tym roku uroczy czarny kot jednak coś powie,mróz nieźle u Ciebie pomalował,prawie jak dziś :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie magię świąt widać, a o mroźny ateciak - aż tu powiało chłodem :). Super prace
OdpowiedzUsuńMróz to wspaniały artysta...
OdpowiedzUsuńkociska boskie!!!! pomysł nieziemski:))) mróz mnie urzekł:)))
OdpowiedzUsuń