Ale kto? :)
Szatan smutny śmiertelnie.
to niech idzie precz i nie wraca już....
Miejmy nadzieję...
Szatan, czy jakiś wewnętrzny demon?
Duch przeszłości.
Śladów nie zostawiają, haratają duszę...
A wszystko po cichu, po wielkiemu cichu...
Przeszedł...ale czy zaszedł ??!!
Wrócił tam, gdzie jego miejsce.
Przeszedł i zmroził, ale na szczęście poszedł?
Poszedł... I mam nadzieję, że już nie wróci.
A sio! Niech nie wraca. To zdjęcie z karuzelą bardzo fajne - trzecie od dołu :)
Lubię karuzele i w dzień i w nocy...
Pomijając to, że "Deszcz jesienny" to mój ukochany wiersz oraz, że zdjęcia są piękne, bo mają w sobie wiele z duszy, także pokrewnej ;) nie mam nic ciekawego do napisania :x:*
Najpiękniejszy i najsmutniejszy Twój post. Wracam tu któryś raz. Zdjęcia mnie zauroczyły, klimat mnie powalił.
Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)
Ale kto? :)
OdpowiedzUsuńSzatan smutny śmiertelnie.
Usuńto niech idzie precz i nie wraca już....
UsuńMiejmy nadzieję...
UsuńSzatan, czy jakiś wewnętrzny demon?
OdpowiedzUsuńDuch przeszłości.
UsuńŚladów nie zostawiają, haratają duszę...
OdpowiedzUsuńA wszystko po cichu, po wielkiemu cichu...
UsuńPrzeszedł...ale czy zaszedł ??!!
OdpowiedzUsuńWrócił tam, gdzie jego miejsce.
UsuńPrzeszedł i zmroził, ale na szczęście poszedł?
OdpowiedzUsuńPoszedł... I mam nadzieję, że już nie wróci.
UsuńA sio!
OdpowiedzUsuńNiech nie wraca.
To zdjęcie z karuzelą bardzo fajne - trzecie od dołu :)
Lubię karuzele i w dzień i w nocy...
UsuńPomijając to, że "Deszcz jesienny" to mój ukochany wiersz oraz, że zdjęcia są piękne, bo mają w sobie wiele z duszy, także pokrewnej ;) nie mam nic ciekawego do napisania :x
OdpowiedzUsuń:*
Najpiękniejszy i najsmutniejszy Twój post. Wracam tu któryś raz. Zdjęcia mnie zauroczyły, klimat mnie powalił.
OdpowiedzUsuń