Oczywiście, nie jest to jednorazowa sytuacja. Zmieniają się daty, błąd pozostaje ten sam.
Aaaa, przepraszam, skąd panowie i panie z optyka mają pewność, że jest to jedenasty z kolei luty w historii wszechświata?
Zawsze i wszędzie!
11, 15, 16
lutEGO, marCA, kwietNIA, majA, czerwCA...
Wrr!
Ina
uff ;) aż się cofnęłam do swojego posta ;) Jeszcze pewnie powinnam do 2 dodać -go, w sensie 2-go lutego..?
OdpowiedzUsuńNie, nie powinno się dodawać tych końcówek. Zresztą: klik Tam masz wszystko ładnie wyjaśnione ;)
UsuńNo wiesz, każdy może się pomylić, ale pisać coś takiego TAKIMI WOŁAMI....
Oj tam czepiasz się szczegółów. Mnie udało się natrafić kiedyś na lepszy kwiatek w materii ortografii:
OdpowiedzUsuńKUCIE USZU :-)
Aj bo ty się Krzysiu nie znasz. Tu pewnie chodzi o kucie uszu, na jakimś kowadle zapewne. Co w rezultacie ma zapobiegać przetłuszczaniu włosów :D
UsuńZaiste, kuci na obydwa ucha ;)
UsuńJulka, klik. Marzy mi się od jakiegoś czasu ;)
hahahaah cienszko się czyta
UsuńTroszku ;)
Usuńhahaha chyba sobie kupię. Odkąd Młody poszedł do szkoły, to ja już sama nie wiem co i jak się mówi ;)
Usuńmnie też by się przydała, bo znam swoje słabości ;)
UsuńTo tak ku pamięci ;)
Usuńw cudzysłowiu rzecz ujmując, jesteśmy z poprawną polszczyzną w czarnej d---e
OdpowiedzUsuńJakby WZIĄŚĆ wszystko razem, to niezły bajzel by wyszedł ;P
UsuńI tak troszku jest najlepsze :D
OdpowiedzUsuńTroszku ma swój urok i uzasadnienie stylistyczne. Błędy niestety nie. Chociaż i tak najbardziej rozwala mnie mylenie "bynajmniej" i "przynajmniej".
Usuń