A ta karteczka powstała dla zupełnie wyjątkowej osóbki, która świętowała swoje urodziny tydzień temu, czyli w rocznicę wybuchu rewolucji październikowej ;)
śliczna praca, ja uwielbiam kartki z sówkami, ale wyszytej jeszcze nie widziałam. Tym bardziej, że obszycia kartki podjęłam się tylko jeden raz wyszło mi beznadziejnie i już tego nie robię... piękna dużo czasu Ci pewnie zajęło jej robienie - podziwiam :)
Jaka piękna sowa!!! śliczna :))
OdpowiedzUsuńŚliczna, jak śliczna, ale jaka... mądra:-)
Usuńśliczna praca, ja uwielbiam kartki z sówkami, ale wyszytej jeszcze nie widziałam. Tym bardziej, że obszycia kartki podjęłam się tylko jeden raz wyszło mi beznadziejnie i już tego nie robię... piękna dużo czasu Ci pewnie zajęło jej robienie - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńO, widze sowy zaczynają byc twoja specjalnością :)
OdpowiedzUsuń