Pozytywnie: przedszkolny zwierzyniec


Julek bardzo lubi opowiadać o przedszkolu. Najbardziej o innych dzieciach, a konkretniej, co które zrobiło. Zawsze używa przy tym imienia i nazwiska danego dziecka.
Pewnego razu wracaliśmy z przedszkola z Ciocią, a Julek snuł swoją opowieść, bo ta to to zrobiła, a ten powiedział tak. Słuchając go, Ciocia wysnuła dość logiczny wniosek:
- Julek, to do twojej grupy to chyba same zwierzątka chodzą. Mucha, Robak...
- Noo... - odpowiada Julek - Jeszcze Komar,  Remes...
...


A może Wy znacie takie zwierzątko jak "remes"? ;)

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, niech da znać, koniecznie ;)

Ina




8 komentarzy:

  1. Ja nie, ale ciekawa jestem co powie Julek ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julek mówi, że nie wie, ale że na pewno jest ;)

      Usuń
  2. haha... wszystkie chyba tak mają dzieciaczki :) ciekawe jaki to zwierz ten Remes ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O "remesie" nic nam nie wiadomo:)))
    Ale za to mamy kolegę Grzybka;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger