Słoneczny skrap

Witam! Dziś chciałam Wam pokazać coś specjalnego. Zwykły, ale niezwykły skrap. Dlaczego taki niezwykły? Bo słoneczny. I energetyzujący.

Jak już kiedyś wspominałam, często odwiedzam Projekt Wagi Ciężkiej. Najnowsze wyzwanie? Słoneczne. link do niego TUTAJ. 

Kwiatki są. Kolory? Też. A kolory nie są takie zwykłe. 

Wiem, że mają swoją moc. Ale nie sądziłam, że takie zestawienie może działać aż tak energetyzująco. A może to nie przez kolory? Może to inna kwestia?

Jak tylko zobaczyłam wytyczne, od razu wiedziałam, że to będzie skrap. I od razu wiedziałam, jakiego zdjęcia do niego użyję. Dlaczego?

Otóż kilka dni temu, na skutek małego przemeblowanka w pokoju mojego Jula, na ścianie pojawiło się brzydkie coś, co trzeba było koniecznie zasłonić. Dlaczego więc nie skrapem? Do tego fotka. O tym, że lubię bawić się PS-em, już wiecie. Julo na tym zdjęciu ma pół roku (obecnie dwa i pół). Czarno - białym fotografia z kolorowym, ale jakże ciepłym elementem. Jedno z moich ulubionych zdjęć małego. Kiedyś stało w zwykłej ramce, ale po co mi ramka, skoro można zrobić coś swojego?

Nie wiem, czy to kolory, czy to zdjęcie. Ale czuję, że ta praca dodaje mi energii. I to nic, że spędziłam nad nią prawie cały dzień, a mimo to i tak jestem średnio zadowolona z efektu. To nic. Ale jak na to patrzę, to od razu się mi ciepło robi na serduchu. Bo to przecież mój Julek najdroższy...

Dobra, koniec już ględzenia. Oto moja pracka:

Twój uśmiech - obietnica najpiękniejszego poranka

A tak prezentuje się na ścianie:

Prawda, że ocieplił się ten chłodny błękit muru?