Dzień 3: Coś inspirującego

Co mnie ispiruje? Wiele rzeczy, oj, wiele. Muzyka, wiatr w kominie, moje dziecko i przyroda. I wszystko, co się da.
A jak zrobić zdjęcie "czemuś inspirującemu"?

Ok, przyznam się. Ogólnie to fotka jest stara. Zrobiona jakieś 5 lat temu w innej części Europy. Ale pamiętam, że nie mogłam wtedy oderwać oczu od tego widoku. A że zdjęcie było robione aparatem analogowym... To po prostu musiałam zrobić fotkę fotce. Więc, tak czy siak, zdjęcie wyszło nowe, prawda?

Miejscowość: Altamura. Południe Włoch. Małe miastczko. Mój niedokończony cykl wspomnień z Italii możecie znaleźć TUTAJ i TU.
Lubiłam spacery po mieście. I tak spacerując, lubiłam się "zgubić" na korso. Wąskie uliczki, piękne budynki...
Choć to akurat było przy głównej ulicy. Ciąg sklepów, wystawy i nagle taki widok.


Pusta wystawa. Pewnie zamknięto jeden sklep, a nie otwrzono jeszcze nowego. Jakieś malowanie, wszystko przykryte gazetami. I stare manekiny. Ale, ale... Czy to nie wygląda genialnie? Czy tylko mi się to podoba?
Wątpię, aby ta kompozycje powstała z czyjejś intencji. Chyba wszystko wyszło przypadkowo.
Ale takie przypadki są najlepsze, prawda?

TU inne interpretacje tematu ;)

6 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, wystawa przyciąga wzrok, trąci kubizmem

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie ciekawe - kubizm z surrealizmem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Ci, że ujęcia uchwycone za pomocą aparatu analogowego mają w sobie coś szczególnego :) Magia lat minionych po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się to podoba, jest inne niż wszystko. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Heh, mnie również inspiruje wiele rzeczy, więcej niż jestem sobie w stanie wyobrazić. Czasami wystarczy, że biegnąc np. na zakupy jakiś szczegół przykuje moją uwagę na ułamek sekundy, chociażby gołębie, które nagle spłoszone poderwą się do lotu. Zwykła rzecz a już mam w głowie całą historię :) Wiesz, że u mnie pomysły na opowiadania nie mają końca ;)

    I moje oczy nieraz zatrzymują się na chwilę na pustej wystawie. Zastanawiam się, co tu teraz będzie, próbuję przypomnieć, co było wcześniej. Świat jest naprawdę cholernie inspirujący, prawda? ;)

    PD
    :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger