Tyle razy, wszystko, jedna przez drugą ryczała...
Znamy się długo. Aż za długo chyba. Jakieś 13 lat... Najpierw gimnazjum - równoległe klasy. Potem liceum - jedna ławka. Studia? Obydwie inteligentne po maturze z biologii i chemii poszły na polonistykę. Na dwa różne uniwersytety, ale w jednym mieście (czy muszę dodawać, że mój był "ten lepszy"?). I wylądowały w jednym mieszkaniu.
Nikt nie wie, czym jest (za przeproszeniem) "kurwamaciowopiszczący" lasek, albo las świetlikowy. Hasło "wiadukt" wywołuje uśmiech na twarzy. Podobnie jak "kubeczki po jogurtach, czy "bitwa na perfumy". Wyliczać można w nieskończoność.
Anna mieszka obecnie daleko ode mnie - widzicie, jaka wredna?
Ale, że miała osatnio urodziny, pofrunęło do niej takie coś:
Okazało się, że partner życiowy Anny, pan K, zwany przez niektrych panem N, też ma urodziny w podobnym terminie. Do kompletu więc:
Miłego!
Ina
Kartki super. Mają pazur.
OdpowiedzUsuń,,Kurwamaciowopiszczący lasek" mnie mocno zaintrygował.
Bardzo piszczał?? ;-))
Bardzo. Całą mocą naszych gardeł ;)
UsuńDzindybry ranny ptaszku! :)
UsuńDo roboty czas! Macham skrzydłem i lecę...
Tak wcześnie? Ja na jeszcze jedną kawę sie skuszę... Ale Miłego! ;)
UsuńMuszę spory kawałek dojechać własnym środkiem :P
UsuńPa, dobrego dnia :)
Fajnie że pamiętasz o dawnych przyjaźniach :)
OdpowiedzUsuńTo nic że daleko, ale przecież to ta sama Anna :)
Tylko czasem czasu brak...
UsuńTrzynaście lat to nie w kij dmuchał. Szmat czasu:-)
OdpowiedzUsuńA będzie jeszcze więcej ;)
UsuńZ każdego słowa tego opisu wyczuwa się radość, ciepło, przyjaźń... :-)
OdpowiedzUsuńA kartka dla 'wrednej' Anny od razu wpada w oko. Jest śliczna!
Bo my tak zawsze...
UsuńDziękuję ;)
Piękne! Zazdroszczę Annie.
OdpowiedzUsuńP.S.
A z tymi facetami... W tej samej chwili? :)
Nie, nie, jedna od drugiej ;)
UsuńEch..., niezwykłe....Piękne!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńPrzepiekna kartke tej wredocie zrobiłas... Taką z głębi serca:)
OdpowiedzUsuń