Bo na PWC padło nowe wyzwanie. Fioletowy z pomarańczowym? W życiu nie łączyłam tych kolorów. Ale w zasadzie... dlaczego nie spróbować?
Zmajtrowałam więc karteczkę. W zasadzie, chciałam coś jeszcze przy niej pomajstrować, ale... Mama mi ją zabrała i już jej nie mam ;) Dobrze, że zdążyłam zrobić zdjęcie ;)
Ina
I ty to ręcznie szyłaś???? Czy mi się wydaje?
OdpowiedzUsuńRęcznie, ręcznie. Inaczej by nie wyszło tak krzywo :P
UsuńNo to szacun :)
UsuńDzięki :*
UsuńA jakiej gazety użyłaś do produkcji kwiatuszków? :)
OdpowiedzUsuńTo nie była gazeta...
UsuńKsiążka?!
UsuńKsiążka, ale... specjalnie przeznaczonado wycinania ;)
UsuńIno, a zakładki nie można wysłać na to wyzwanie?
OdpowiedzUsuńbo moja wczorajsza idealnie by się wpasowała...
eNNko,wydaje mi się, że można. Ogrniczena były tylko co do koloru ;) Ale musisz się spieszyć, bo to do dzisiaj.
Usuńwyczytałam, że technika dowolna... to wysłałam tę minimalistyczną zakładkę, najwyżej będę swoistym indywiduum ;-)
Usuńpiękna!! :)
OdpowiedzUsuńTakie żarcie to rozumiem: od czegoś takiego nie można przytyć.
OdpowiedzUsuńNo raczej ;)
UsuńWow! Gratuluję ręcznego szycia!
OdpowiedzUsuńKartka świetna :)
Dziękuję za udział w wyzwaniu PWC :)
Też bym Ci ją zabrała ;-)
OdpowiedzUsuńurocza :) ) dziekujemy za udzial w wyzwaniu PWC pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńCudna jest <3
OdpowiedzUsuń