Współczesna zła królowa

 Inspiracji, co nie miara. A i sama praca, oprócz tego, że zajęła mi spoooro czasu, dała wiele radości, brudnych rąk i nie wiem czego jeszcze. Wyżycie się, jak ja to mówię.
Nie wiem, od czego zacząć. Może spróbujmy znaleźć początek.
Collage cafe - to blog, na który trafiłam przypadkiem przed kilkoma dniami. Trafiłam i już się z tego cieszę jak głupia. Słoik myśli to coś, co bardzo przypadło mi do gustu. Szczególnie aktualna myśl - Zła Królowa. Dlaczego więc nie zrobić czegoś w tym stylu?
Ale złą królową trzeba uwspółcześnić. A ja słucham ostatnio namiętnie Papa Roach. Jak to ja - głównie kilku piosenek. Między nimi pojawiła się TA - Hollywood Whore. Czyli, jakby się zastanowić, współczesna zła królowa, nieprawdaż? To była kolejna inspiracja. Następną jest TA praca Czekoczyny. Również Królowa. Zła, ale i krucha. Czyli nie do końca zła?
A inowaty świat nie jest czarno biały. Złe nie jest do końca złe, a dobre nie jest nigdy dobrem idealnym. A Zła Królowa? Była grzeczną dziewczynką, która została skrzywdzona.

Oto więc Zła Królowa wg Iny:



Kolejna rzecz. Przeszycia. W ten sposób powstała korona. Praca więc leci również na Przeszyciowe Wyzwanie na PWC. A jako że użyłam igły i nitki po raz pierwszy w moich pracach, więc (oprócz tego, że wyszło śmiesznie) zgłaszam to również na TO wyzwanie na blogu scrapki-wyzwaniowo. A! Piórek również używałam pierwszy raz w życiu ;)
To jeszcze kilka fotek z bliska.




Teksty w tle - fragmenty wspomnianej piosenki. Oczy - kredki woskowe, pastele, ołówek, cienkopis i mokre chusteczki. Ogólnie, ostatnimi czasy pokochałam czarny cienkopis szczerą miłością.
Co jeszcze? Naprawdę wkręciłam się w to emocjonalnie. Nie wiem, czy to dobrze, ale jednak.

Hollywood whore, passed down on the flor, can't take it no more, I'm sorry, but the party is over.

2 komentarze:

  1. oryginalna praca i fajna historia :D
    dziekuje za udzial w wyzwaniu PWC :D pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger