Koniec sezonu...

... świątecznego. Chciałoby się krzyknąć: nareszcie! Bo ileż można? ;)

Ale jeszcze, tak na sam koniec, kilka rzeczy. Przede wszystkim, moje zaległe ATC do Art Grupy, jeszcze grudniowe, "Świąteczny czas"...


I dwie karteczki:



A z tymi karteczkami było śmiesznie. Bo oto na kilka dni przed Świętami dostałam wiadomość z prośbą o zrobienie właśnie dwóch karteczek. Roześmiałam się. Bo okej, zrobić mogę, ale zanim ja zrobię, zanim dotrą do tej osoby, zanim ona je wyśle... to już będzie po wszystkim. Usłyszałam w odpowiedzi "Spokojnie, spokojnie, to dla Prawosławnych".
Bo przecież w końcu u nich dopiero dziś rozpoczyna się świętowanie ;)

Ale... cieszę się i to bardzo, że nie muszę już robić kartek świątecznych. Co za dużo to nie zdrowo ;) Skupmy się na innych rzeczach ;)


Na przykład na spacerach. Przygranicznych ;)

Ina

15 komentarzy:

  1. I co Ty teraz będziesz robić???? :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj wiem co czujesz, ja przed Bożym Narodzeniem to się napracowałam ostro i cieszę się że do następnych świąt jeszcze mamy trochę czasu;) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że można już powoli zaczynać? Hmm... myślałam o tym...

      Usuń
  3. Wcześniej będzie Dzień Kobiet.
    Nie lubię tego święta, ale lubię kremówki od panów w pracy ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Dzień Kobiet jest okej ;) Gorzej, że jeszcze walę w tynki po drodze...

      Usuń
  4. ale ty masz talent w pazurkach! nie zmarnuj go, klej, klej te piękne karteczki, a okazje się znajdą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak na ostatnim zdjęciu... autoportrety:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Eeeee, gdzie?! Mroczny, ja Cię kiedyś walnę, obiecuję ;)

      Usuń
  7. pięknie quillingowałaś te ATC

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słowo ;)

Copyright © 2016 Świat według Iny , Blogger