Jest takie światło, co daje więcej ciepła niż jakiekolwiek inne.
Jest takie światło, w którym zakochuję się za każdym razem, gdy tylko mam z nim do czynienia.
Jest takie światło, które ujmuje.
Jest takie światło, które nie razi, lecz pokazuje.
Wybaczcie monotematyczność moich zdjęć ostatnimi czasy, ale to światło naprawdę mnie zahipnotyzowało. Poza tym... Lato się kończy. Trzeba więc nałapać tych promieni ile tylko się da.
A tak poza tym, to... Poprzeczne paski pogrubiają, tak?
Lubię je. Na przekór światu.
Ina
Zakochałaś się w świtach! No i pięknie :)
OdpowiedzUsuńja poczekam aż będą o cywilizowanej porze.
Na szczęście takie zakochania nie grożą depresją ;)
Usuńjest takie światło...które skłania do refleksji :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :)
Oj, tak, skłania...
UsuńDziękuję ;)
Jestem po ogromnym wrażeniem. Smakowite :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Miło mi się zrobiło..
UsuńTerapia obrazem! co za klimat!
OdpowiedzUsuńSwiatło też jest w Tobie:):)
OdpowiedzUsuń